Gorące słońce nie przestawało nas opuszczać od momentu wjazdu w południową część stanu Utah. Przyjemne o poranku ciepłe promienie słońca, szybko zmieniały się w okolicach południa, w upał nie do zniesienia. Palące słońce towarzyszyło nam przez cały dzień odpuszczając dopiero wieczorem, kiedy to przychodził moment jego pięknego i urokliwego zachodu. Dokładnie taka pogoda towarzyszyć nam miała przez najbliższe dwa tygodnie naszej podroży. Pomimo, że chwilami doskwierał nam ten upał, cieszyliśmy się na myśl, że wygrzejemy swoje "stare kości" na słoneczku. Dzięki klimatyzacji w RV dawaliśmy radę z największymi upałami, odpowiedzialnie podchodziliśmy do wędrówek w słońcu, chroniąc siebie, ale przede wszystkim dbając o zdrowie dzieci. Po Canyonlands NP dotarliśmy do kolejnego Parku Narodowego stanu Utah - Arches. Park ten słynie z największego skupiska na świecie naturalnych łuków skalnych. Dodatkowo od 2019 roku jest jeszcze bardziej wyjątkowy, ponieważ otrzymał certyfikat "
Jakiś czas temu przeprowadziliśmy się z Polski do USA. Mieszkamy na przedmieściach Seattle. Mamy dwójkę maluchów, którą próbujemy zarazić miłością do natury i świata. Zapraszamy Cię do śledzenia naszych przygód w USA! Jak tak naprawdę żyje się młodym imigrantom z Polski, którzy postanowili postawić wszystko na jedną kartę i zostawić swoje dotychczasowe życie za sobą...